Redentore 888 jest hołdem dla jednego z najcenniejszych świąt Wenecji, „Festa del Redentore”. W każdy trzeci weekend lipca Wenecjanie świętują ogromnym pokazem sztucznych ogni i wystawnymi kolacjami, a port zapełnia się łodziami.
Redentore 888 to maksymalna ekspresja naturalności: zasady biologiczne, wegańskie i bez siarczynów. Liczba 888 ma podwójne znaczenie, w zachodniej numerologii symbolizuje Odkupiciela (Redentore), podczas gdy w kulturze wschodu potrójne szczęście Delikatny perlage i subtelne owocowe aromaty, z lekkim, kremowym i eleganckim smakiem. Bez dodatku SO2!
Szykowne Pinot Grigio, które przybywając na Festa del Redentore w Wenecji, wzbudza powszechny zachwyt swym nietuzinkowym owocem, takoż muśnięciem orzechów włoskich i prażonych migdałów.
Festa del Redentore w osobie naturalnego i niesiarkowanego Chardonnay o genialnym owocowo-mineralnych charakterze z nutami egzotycznych i cytrusowych owoców.
Niesłychanie żywiołowe Sauvgnon Blanc. Pijąc je, czujemy się jak na Festa del Redentore w Wenecji. Czyste, aromatyczne i mineralne, doskonałe przy stole, ale również solo, choć koniecznie we dwoje. Zero siarki, zero dodtków, czysta przyjemność.
Niezrównane Pinot Grigio pochodzące z winnicy Le Ronche obsadzonej starymi, 50-letnimi krzewami, położonej w Fossalta di Piave, 10 km od Adriatyku i 50 km od Dolomitów. Wyjątkowe terroir, mieszanina gleb osadowych, białej glinki i minerałów z Dolomitów oraz łagodny, z nielicznymi opadami deszczu i wysoką letnią temperaturą klimat. Czegóż chcieć więcej? Tylko winnej próby!
Święto Odkupiciela, weneckie Festa del Redentore, w najlepszym możliwym wydaniu! Rocznikowe Redentore Prosecco, perliste i pachnące jak pierwsze oznaki wiosny. Bez dodatków, bez SO2!
Frywolne Merlot wzięte jakby wprost z Weneckiej fiesty, a przy tym bez wątpienia eleganckie i aksamitne, spontanicznie fermentowane i bez dodatków. Polecamy!
Niepohamowane i soczyste Refosco, skore do szaleństwa, choć dzięki spontanicznej fermentacji i braku dodatków typu SO2, eleganckie i głębokie. Pierwszorzędny parter przy stole, równnież świątecznym.
Uwaga niezwykła rzadkość! Raboso zwane też Raboso Piave, to autochtoniczna odmian dla regionu Veneto, która porastała tutejsze wzgórza jeszcze przed okresem rzymskiego imperium! Musicie spróbować!
Redentore oznacza odkupiciela: wolność od zarazy, która nawiedziła Wenecję w latach 1575-1577 i przywołuje jeden z najbardziej tradycyjnych festiwali Weneckich. Zaś w osobie naturalnego i jędrnego Cabernet Sauvignon Redentore odnajdziemy związki kulinarne wprost ze wspomnianego Festiwalu.
Kalabryjskie Magliocco w wersji różowej, choć kolor jest tak niezwykły, że można je traktować jako lekką czerwień, z 15 i 60-letnich nasadzeń na wysokości 400-600 metrów n.p.m. Soczystość i ten niezwykły, po prostu śliczny kolor zachwycą każdego. My jesteśmy odurzeni.
Kalabryjskie Magliocco czyli szczep będący raczej częścią kupażów, tutaj w wersji solo i naturalnej, z 15-letnich nasadzeń na wysokości 400 metrów n.p.m. Napędzany owocem i taniną, wspaniały w kuchni. Minimalne siarkowanie, na niemal niezauważalnym poziomie.
Musaguzzo, jak mówi Andrea, to miejsce i stan umysłu, który przywołuje formę, jaką chcieliśmy dla naszego ponownie fermentowanego wina. Miękki i pionowy „pet nat”, który jest ostry i żywy, aromatyczny i gasi pragnienie. Wino, które nie zdradza swojej dzikiej natury i nie zna granic.
Naturalmente Rosso to kupaż, powszechny w weneckich winnicach od wieków: Merlot i Raboso. Organiczne i biodynamiczne zasady w winnicy, brak manipulacji w winiarni, rodzime drożdże i brak filtracji dają wiśniowo-malinowe, obłędnie soczyste wino. Musicie sprobować!
Stefano Legnani to mały producent uprawiający zaledwie dwa hektary, a jego Bamboo Road inspirowane jest bambusowymi laskami otaczającymi winnicę. Zgodnie z tradycją otrzymywana jest z mieszanki Trebbiano, Malvasia, Albana, Vermentino. Ambicją Stefano jest odtworzenie podróży w przeszłość, kiedy nie używano syntetycznych nawozów, a grona fermentowano na rdzennych drożdżach, bez klarowania, filtracji i siarkowania.
„Czarny, jakiego nigdy nie zobaczysz w życiu, tak słodko czarny” – śpiewał poeta. I takie właśnie jest to wino na bazie Syrah i jego ciemne, słodkie odcienie, jak letnia noc, gotowe Ci skraść serce.
Umbryjska Malvasia Nera czyli jak mówi Pilar, natychmiastowe doznania radości, dawnych zbiorów, chłodnych piwnic i skąpanych w słońcu letnich przekąsek. Czegóż chcieć więcej?
Przepyszne, pięknie owocowe, umbryjskie rosato na bazie Montepulciano z cudowną nutą runa leśnego. Spontaniczne, niewymuszone i przede wszystkim smaczne i świetne przy stole.
Calaverna to mieszanka Grechetto, wino, które wychwala najpopularniejszą i najbardziej zagadkową odmianę białych winogron z Umbrii, ale ukształtowane w niezwykłym otoczeniu. Do przesady smakowite!
Naturalne, emiliańskie Lambrusco o uroczej nazwie Scaramúsc, nawiązującej do postaci komicznej z Commedia dell’Arte, przedstawiającej pochodzącego z Neapolu żołnierza-samochwałę. A tu jest się czym przechwalać, bo to pełne owocu, soczyste i oczywiście musujące wino stworzone z gron Lambrusco Grasparossa (ciemny kolor i garbniki), Lambrusco di Sorbara (lekkość i elegancja) i Lambrusco Salamino (słodycz). Niskie zbiory, niewielka produkcja (3800 butelek) i porywająca jakość. Pijcie z przyjaciółmi!
Założona przez Graziano Pra i jego dwóch braci Flavio i Sergio na początku lat 80. Mała Winnica w Monteforte d'Alpone przez lata zdobyła szacunek i uwagę zarówno krytyków, jak i entuzjastów win tego regionu. Tutaj przykład klasycznej Valpolicelli.
Jak mawiał klasyk, jedna butelka to za mało, zaś dwie to odrobinę za dużo, więc litr jest wprost idealny, tym bardziej w wersji naturalnej. Do tego owocowo-pikantny szczep Magliocco czyli nie panikuj, to tylko Kalabria! Przyjaciele będą wniebowzięci, tym bardziej, że to wino to hołd dla "Autostopem przez galaktykę".
Aromatyczna Malvasia of Candia, winorośl pochodzenia kreteńskiego, która była rdzennym emilianem od wielu stuleci.Macerowana przez dwa dni ze skórkami, ma prawie złocistożółty kolor, bardzo aromatyczny i charakterystyczny gorzki posmak.
Wystrzałowe Dolcetto. Młodzieńcze, ze średnimi taninami i owocem borówki, ale z dobrą równowagą między dojrzałością owoców i kwasowością. Świeży i soczysty styl.
To naturalne wino pochodzi z spółdzielni Valli Unite, której cała produkcja jest zgodna z zasadami biodynamiki. Podobnie jak w przypadku większości Dolcetto, dominanty to świeża kwasowość, ale dość bogate ciało bogate w akcenty wiśni i czekolady ( merlot + barbera ). Dzikie i nieokrzesane - naturalne wino na poziomie podstawowym, które ma wyjątkowo niską zawartość siarki.
Wino naturalne o bardzo niskiej zawartości siarczynów, nietypowe aromaty, kruche i świeże. Świetny przykład wina naturalnego w rozsądnej cenie - przekonaj się czy to Twój kierunek.
Ta wyjątkowa, umiarkowanie musująca mieszanka Pet Nat, składająca się w 70% z Trebbiano i 30% z Malvasia di Candia, jest orzeźwiająca dzięki pikantnym, cytrusowym smakom, a także lekko pikantnymi, ziołowym nutom.
Timorasso. Charakterny, pełen orzechowego posmaku i swoistej pikanterii szczep należący do wschodniego Piemontu, do Colli Tortonessi, który jeszcze w dwutysięcznym roku pokrywał areał zaledwie czterech hektarów, na szczęście dzięki staraniom Waltera Massy i innych winiarzy, wzrósł dzisiaj do ponad 140! hektarów, w objęciach 40 producentów. Derthona w wersji piccolo, to genialny wstęp do świata Timorasso, w którym - podobnie jak my - zakochacie się bez pamięci!
Zachwycające, różowe Lambo z gron Lambrusco di Sorbara czyli Spoma?, w emilijskim dialekcie Czy będzie musować?, zabawnie nawiązujące do czasów dziadka Marco, kiedy to wina czasami musowały, a czasami pozostawały spokojne. Musiak, który jest do tego stopnia pijalny i soczysty, że polecamy w dużych ilościach, na piknik, i koniecznie z przyjaciółmi. Niewielka produkcja, zaledwie 3600 butelek, i jedynie 70 kwintali z hektara. Arcy-piękne wino!
Niezwykły "musiak" wagi lekkopółśredniej od Marco Lanzotti'ego, który za punkt honoru stawia sobie ochronę rzadkich szczepów jak Pignoletto i Trebbiano Modenese, które tworzą to odlotowo urodziwe wino. Bierzcie i pijcie, bo produkcja to jedynie 3160 butelek!
Il Mio Trebbiano, wino musujące wyprodukowane z niesłusznie lekceważonej odmiany Trebbiano. Hektar winorośli uprawianej ekologicznie, która z pokorą, głębokim szacunkiem i wielką miłością daje owoc o zaskakującej jakości.
Mały klejnot, który sprawił, że l'Acino porzuciło na chwilę zasadę produkcji wina wyłącznie z lokalnych odmian winorośli. Niewielka, ledwie pół akrowa winnica porośnięta odmianą Pinot Blanc, na wysokości 600 metrów nad poziomem morza. Zamknij oczy i spróbuj, to nadal Kalabria!
Surliè!, wino musujące z pradawnego szczepu Fortana, z aromatami wiśni, arbuza, czerwonych porzeczek i rabarbaru oraz typowymi nutami pieprzu i mineralnością. Na podniebieniu soczyste, cierpkie czerwone wiśnie, goryczka z rabarbaru i jakby twarogowa słodycz. Długi finisz z bardzo przyjemną słoną nutą, charakterystyczną dla win Mirko.
Fortana w wersji różowej – pikantne dzikie wino z wysoką kwasowością, nutami czarnej wiśni i poziomki z gorzką nutą przypominającą wermut. Podobne do Lambrusco di Sorbara, ale z bardziej pikantną złożonością. Doskonałe w tej cenie!
3BBOLLE to szacunek dla ziemi i dla owoców winorośli, co sprawia, że to musujące i pełne życia wino staje się nektarem dla duszy! Mętny i słoneczny Pet-Nat, który jest zarówno świeży, jak i wybuchowy w smaku.
Bestia tylko z nazwy, ta jest naprawdę piękna. Kupaż kilku szczepów białych i czerwonych, mnóstwo owocu, lekkość i soczystość. Wyobraźmy sobie picie tego wina na tarasie z widokiem na włoską zatokę, gdy słońce "wpada" do morza. To miejsce, do którego zabiera nas to wino, to zabutelkowane, zachodzące słońce. Wspaniałe na imprezy, pikniki i na każde spotkanie z przyjaciółmi.
This website uses cookies to ensure you get the best experience on our website