Kékfrankos to nie tylko odmiana w regionie - to kwestia kulturowa. To tożsamość i tradycja, bez których nie możemy się obejść. Starannie zbierane winogrona pochodzą z winnicy Vári i aby zachować smak owoców i ich przyprawowy, świeży charakter, do leżakowania zostały użyte duże używane beczki.
Do potraw
Jest 47 produktów.
Żywa, świeża i obłędnie owocowa Kadarka z drzewek bonsai, jak stuletnie winorośle owego szczepu nazwał pewien japoński turysta. I tak już zostało! Co ciekawe, klony z tych jakże wiekowych krzewów, są włączone do badań Instytutu w Pécs, więc już w tym winie mamy nieco klonów stulatków, posadzonych w Baranyavölgy i Virághegy.
Cuvée Red czyli dojrzewająca we francuskim dębie kompozycja 60% Regenta i 40% Rondo. Piękne wino pełne owoców leśnych o wielkim potencjale gastronomicznym.
Ekscytujące, orzeźwiające, po prostu wspaniałe i intrygujące, naturalne, mętne wino musujące pét-nat na baie Furminta z winnic w Tokaj-Hegyalja, Tállya, Dukát-dűlő. Pierwsze pétillant-naturel w Tokaju. Dziki odlot!
Ekskluzywna produkcja. Zdecydowanie warto mieć w kolekcji
Istryjska Malvasia z Carso, mikroprodukcja i nieprzytomnie nadzwyczajna jakość owocu, do tego kwiaty polne, szałwia, cytrusy i ...hummus. To jest do tego stopnia niezwykłe wino, że jedyne co jeszcze możemy dopisać, to fakt, że Marko rządzi! I ta mineralność...... Musicie spróbować!
Wino z tokajskiej winnicy Hetény zasadzonej w 2015 roku. Uderzająco rześkie i mineralne, kwiatowo-owocowe wino. Zjawiskowa rzecz!
Mandolás
jest jedną z winnic Oremus i jest obsadzona wyłącznie Furmintem, najszlachetniejszą odmianą regionu.
Najdalej na północ wysunięte siedlisko Merlota. Butelkowany tylko w najlepszych latach, jakość premium.
Vitovska... I wszystko jasne! 60-letnie niemal winnice, mineralna głębia i niezrównana, egzotyczna profuzja. Niestety połowa gron jest ze smakiem zjadana przez lokalsów, czyli nocą poszukujące zwierzaki, więc tym bardziej musicie spróbować tej zabójczej urody. Boska przyjemność!
Miasto Franschhoek pierwotnie nazywało się Oliphants Hoek, co oznacza Słoniowy Zaułek, a zostało tak nazwane na pamiątkę stad słoni, które licznie wędrowały po okolicznych wzgórzach i dolinach. Przez pobliską przełęcz górską te majestatyczne stworzenia przemieszczały się między swoimi letnimi i zimowymi pastwiskami. Do dziś dolina Franschhoek ma słonia jako swój symbol. Ostatniego słonia widziano opuszczającego dolinę pod koniec XIX wieku, fakt ten stanowi inspirację dla tego charakterystycznego wina.
