Z winnicą Villa Dria związane jest bardzo bogate dziedzictwo historyczne obszaru, sięgające czasów starożytnego Rzymu. Rzymianie osiedlili się w dzisiejszej Gaskonii około 2000 lat temu i założyli miasto Elusa współcześnie znane jako Eauze, w departamencie Gers w Oksytanii. Okoliczne wzgórza zagospodarowali, obsadzając je winoroślą i tak powstały pierwsze posiadłości winiarskie zwane „Villas”. W hołdzie dla dziedzictwa regionu właściciel winnicy Jean-Pierre Drieux postanowił nazwać swoją winnicę Villa Dria. Jean-Pierre ma bogate, ponad 20-letnie doświadczenie w uprawie winorośli. Swoją własną winiarnię wybudował w 2010 roku. Winiarnia jest nowoczesna i wyposażano ją w najnowocześniejszą linię produkcyjną. Dzięki temu jest w stanie produkować i przechowywać wina o wyjątkowym charakterze, które oferują wspaniały, owocowy charakter i harmonię smaku.
Umiejscowienie winnic jest zgodne z zasadami geobiologicznymi. W związku z tym wybrano najlepsze parcele pod uprawę poszczególnych odmian winorośli, dokładnie analizując też glebę w tym kierunku. Uprawy są prowadzone w sposób zrównoważony, szanując naturę i ekologię, poprzez stosowanie nawozów organicznych, które odpowiednio wzbogacają strukturę podłoża i unikanie chemicznych nawozów. Na 76 hektarach posiadłości posadzono przede wszystkim, dające tu świetne rezultaty, lokalne białe odmiany Gaskonii jak Gros Manseng, Petit Manseng, Ugni Blanc i Colombard, które świetnie uzupełniają się z międzynarodowymi odmianami jak Sauvignon Blanc czy Chardonnay. Do produkcji różowych i czerwonych win uprawia się Cabernet Franc, Cabernet Sauvignon oraz Merlot. Wszystkie wina noszą apelację IGP Cotes de Gascogne.
Jest 5 produktów.
Chardonnay i Gros Manseng z Krainy Ognia, gdyż w Gaskonii w ciągu lata niebo jest niemal bezchmurne i mocno daje się we znaki. Arcy udane wino o pięknych kwiatowych aromatach!
Côte Sauvage czyli dzika strona Gaskonii w oparciu o Colombard i Sauvignon Blanc. Mnóstwo świeżości i rozkosznego owocu. Zakochacie się!
Lune de Miel czyli miesiąc miodowy u boku słodkiego i czarującego Petit Manseng. Nie bójcie się przesłodzenia, bo czuwa nad tym znakomita kwasowość!
Disporum flavum czyli parnik, nazywany Kwiatem Wróżek (Fleur des Fées). Urokliwa nazwa dla Cabernet Franc i Merlot w wersji różowej. Mistrz przy stole!
Cleuf de Sol czyli klucz sopranowy wyrysowany z Merlot i Cabernet Sauvignon bez udziału beczki. Ach ta Gaskonia! Jak tu jej nie kochać?
