Czerwone, półwytrawne południowoafrykańskie wino przepełnione aromatem świeżych aromatów śliwki, jeżyny i figi z subtelną nutą korzennych przypraw. Dobrze zbudowane, z przyjemnym finiszem.
Do potraw
Jest 15 produktów.
Świeże, białe, półwytrawne wino z winnic Południowej Afryki. Na piknik jak znalazł.
Nazwany na cześć starych młynów, które niegdyś były słynnymi zabytkami w dolinie. Wzorowy, aromatyczny Chenin Blanc.
Specjalna edycja półsłodkiego Cuvee Blanc - zwiększony udział Hibernala, więcej słodyczy ale wciąż perfekcyjny balans.
Atrakcyjny biały kupaż oparty na odrieslingowych szczepach. To najlepiej sprzedające sie wino ze Srebrnej Góry z Krakowa. Świetny balans jak w każdym roczniku tego wina.
Klasycznie zbudowanym Cabernet ze Stellenbosch z wielowarstwowym, charakterystycznym bukietem, w którym dominuje czarna porzeczka, czekolada i silne aromaty dojrzałych owoców leśnych. Eleganckie, harmonijne, o długim, miękkim finiszu. Może również leżakować conajmniej 8 lat, ale polecamy spróbować go już teraz.
Udany przykład popularnego po drugiej stronie Odry czerwonego szczepu - Dornfeldera.
Zabójczo smaczny i cudownie pachnący Riesling z okolic Nałęczowa. Doskonały parter przy stole, zaskoczy Was swoją niezwykłą urodą!
Pomarańczowy Wybryk z Winnicy Jakubów. Na etykiecie (w różnych pozach) sympatyczne borsuki, które podjadają owoce na winnicy
Na etykiecie tego Rieslinga widać konie rasy śląskiej, od których pochodzi nazwa Winnicy Silesian. Siła i elegancja tak jak Riesling Król Winorośli.
Dojrzewający pół roku nad osadem Johanniter z młodej Winnicy Silesian, która bardzo szybko awansowała do ścisłej winiarskiej czołówki.
Historia Piwnicy Półtorak rozpoczęła się niemal 15 lat temu, kiedy podróżujący po Pogórzu Dynowskim marzyciele zakochali się w okolicznej naturze. Pańska Góra to jeden z najbardziej sprzyjających uprawie winorośli obszarów w Polsce.
Lekko musujące, wytrawne, przyjemne Chardonnay z Winnicy Wieliczka.
Ekskluzywna produkcja. Zdecydowanie warto mieć w kolekcji
Miasto Franschhoek pierwotnie nazywało się Oliphants Hoek, co oznacza Słoniowy Zaułek, a zostało tak nazwane na pamiątkę stad słoni, które licznie wędrowały po okolicznych wzgórzach i dolinach. Przez pobliską przełęcz górską te majestatyczne stworzenia przemieszczały się między swoimi letnimi i zimowymi pastwiskami. Do dziś dolina Franschhoek ma słonia jako swój symbol. Ostatniego słonia widziano opuszczającego dolinę pod koniec XIX wieku, fakt ten stanowi inspirację dla tego charakterystycznego wina.
