Swoista ciekawostka Gewurztraminer z mocno egzotycznych okolic i zaskakująco wytrawny jak na ten szczep. Krzewy przywiezione z RPA w 2000 roku.
Do potraw
Jest 50 produktów.
Aktywne filtry
Dolina Leyda dzięki wpływowi zimnego Prądu Humboldta, charakteryzuje się chłodną pogodą, z umiarkowanymi opadami deszczu, co stwarza szczególnie dobre warunki dla winorośli. Wyjątkowo dobrze udaje się tutaj Sauvignon Blanc stanowiący 45 % upraw. W tym konkretnym przypadku bardzo umiejętnie wykorzystano terroir.
Sauvignon Blanc pochodzące z bardzo szczególnego obszaru w Cachapoal, bezpośrednio u podnóża Andów. Chrupkie, świeże i pełne aromatów agrestu, guawy i białego pieprzu wino. 92 punkty od Jamesa Sucklinga.
85% Merlot, 10% Cabernet Sauvignon, 5% Syrah, aromaty czerwonych owoców, truskawek i jeżyn, skoncentrowane i krągłe. Idealne na piknik, imprezę czy do grilla.
James Suckling i 91 punktów: "Świeże, czarne porzeczki i rozgnieciony czarny pieprz oraz fiołki, ziarniste taniny i pikantność umami wraz z soczystym zwieńczeniem".
Morawskie Chardonnay od bio-duetu Nešpor & Rajský, czarujące nutami egzotycznych owoców i urokliwą kwasowością. Smakowite!
Nazwa RPF pochodzi od pierwszych liter zwrotu RESERVAP ERSONAL DE LA FAMILIA. Wino zostało stworzone w bardzo ograniczonej ilości do wyłącznej konsumpcji rodziny. Jednak poprzez kilka butelek rozdanych w ręce przyjaciół, o jego istnieniu dowiedzieli się inni koneserzy Tannata i w ten sposób Tanat RPF pojawił się na rynkach zagranicznych. Wina RPF są dziś najbardziej ekskluzywną i prestiżową linią winnicy, odzwierciedlającą nie tylko silną urugwajską osobowość ale przede wszystkim energiczny temperament i styl braci Pisano.
Morawski Ryzlink Rýnský w niebieskich okularach (etykieta!). Świeży, lekki i pachnący kwiatami. Koniecznie spróbujcie!
Pét-Nat Tornado na bazie szczepu Veltlínské Zelené (czyli Gruüer Veltlinera), nawiązujący swą nazwą do żywiołu, który niemal zniszczył w 2021 roku winnicę, z której jest wytwarzany. Dziki i niepohamowany jak wiatr!
Sauvignon Blanc w pomarańczowych okularach i morawskim entourage'u. Cudownie pachnący i kulinarnie niemal idealny. Must have!
Nach od staroczeskiej nazwy koloru tego wina. Typowe wiejskie morawskie czerwone wino, jakie się piło przed pojawieniem się nowych dębowych beczek, odkwaszaczy, fałszywych tanin i innych wynalazków ukrywających lekki, jasny, charakter lokalnych win. Klasyczna soczystą morawska czerwień, wino, które można pić nawet bez umiaru....
Na ten moment, gdy magnum wydaje się zbyt dekadenckie, ale zwykła 750 po prostu nie wystarczy.
"Dangerously drinkable.Approach at your own risk." Ostrzeżenie nie bez przyczyny widniejące na kontretykiecie, tego kultowego już wina z parceli Sahara w Wielkopowłowickim subregionie Moraw.
Miasto Franschhoek pierwotnie nazywało się Oliphants Hoek, co oznacza Słoniowy Zaułek, a zostało tak nazwane na pamiątkę stad słoni, które licznie wędrowały po okolicznych wzgórzach i dolinach. Przez pobliską przełęcz górską te majestatyczne stworzenia przemieszczały się między swoimi letnimi i zimowymi pastwiskami. Do dziś dolina Franschhoek ma słonia jako swój symbol. Ostatniego słonia widziano opuszczającego dolinę pod koniec XIX wieku, fakt ten stanowi inspirację dla tego charakterystycznego wina.
